Finansowa ekologia, czyli jak żyć oszczędniej?

We współczesnym świecie coraz więcej mówi się o ekologicznych rozwiązaniach, o minimalizmie, o byciu oszczędnym. Ma to być przeciwwaga dla konsumpcyjnego stylu życia. Czy warto podążać za tymi trendami?

Oszczędności na co dzień

Przemyślane inwestycje to jednak nie wszystko. Równie ważne jest rozsądne gospodarowanie jedzeniem tak, aby nie marnować żywności. Zatem planowanie zakupów oraz posiłków to dobry sposób na oszczędzanie, które powinny stać się naszym nawykiem, podobnie jak segregowanie odpadów. Realne oszczędności, a przy tym korzyści dla środowiska, przyniesie też wyłączanie sprzętu z tzw. trybu standby, czyli czuwania. Odłączanie od zasilania nieużywanych w danym momencie ładowarek, telewizorów, laptopów, konsoli do gier, monitorów i innego sprzętu elektronicznego to nawet kilkaset złotych oszczędności rocznie. Do tego dochodzi naprawa cieknących kranów, wyłączanie niepotrzebnie świecącego się światła, przykręcenie grzejników czy też zakręcanie kranu podczas mycia zębów i kolejne złotówki zostają w portfelu. Oszczędności, a przy tym bezpieczeństwo, zapewni też odpowiednie przygotowanie domu przed wyjazdami. Wyłączenie urządzeń elektrycznych, zakręcenie zaworu gazu i wody, przykręcenie grzejników to absolutne minimum, gwarantujące oszczędność i ochronę przed nieprzewidzianymi awariami.

Długofalowe oszczędności w stylu eko

Bez wątpienia życie w duchu ekologii niesie korzyści, zarówno dla środowiska, jak i dla nas samych. Przykładowo – dom wyposażony w panele fotowoltaiczne, generuje mniej zanieczyszczeń do atmosfery, a właściciel oszczędza na prądzie, ogrzewaniu czy też podgrzewaniu wody. Idąc o krok dalej, można postawić na przyjazny środowisku transport, a więc np. auto elektryczne. Ograniczenie emisji spalin, a przy tym niemal darmowy transport - szczególnie, jeśli wiatę garażową lub garaż również wyposażymy w fotowoltaikę – to wymierne korzyści. Podobnie jest z zakupem energooszczędnego sprzętu AGD i RTV – choć jest droższy, to inwestycja szybko się zwraca w postaci niższych rachunków za energię elektryczną. Jak widać, żyjąc ekologicznie i oszczędnie, nie trzeba rezygnować z komfortu życia. Zatem by być eko, nie musimy porzucać zdobyczy cywilizacji dla życia w chatce bez prądu i wody.

Minimalizm w naszym życiu

Proekologiczne zachowania to coś, o co może zadbać każdy, bez względu na swój status majątkowy, wykształcenie, miejsce zamieszkania itp. Chodzi przede wszystkim o zmianę sposobu myślenia. Gdy skoncentrujemy się na tym, by nie marnować zasobów i aby wykorzystywać rzeczy wielokrotnie, będzie nam się żyło lepiej. Za proekologicznym trybem życia przemawia wiele argumentów i ani jeden przeciw niemu. Zarówno z perspektywy środowiska naturalnego, jak i nas samych. To dbałość o finanse, o własne zdrowie, o bezpieczeństwo i wreszcie o jakość życia. Uporządkowane otoczenie i zredukowana do minimum ilość rzeczy to życie wygodniejsze, mniej skomplikowane. To, co naprawdę ważne, a więc kosztowności, dokumenty, pamiątki, powinniśmy przechowywać w bezpiecznym sejfie domowym. Dzięki temu będziemy mieć gwarancję, że przedmioty wyjątkowo cenne, których wartość materialna jest wysoka, będą miały zapewnioną najwyższą ochronę przed trafieniem w niepowołane ręce. 

Zobacz również: