Wyjazd powinien pozostać tajemnicą
Stara jak świat zasada jest taka, że im mniej o sobie, tym lepiej. Tymczasem w dobie mediów społecznościowych nasze życie w czasie rzeczywistym sami wystawiamy światu do wglądu. Wobec tego chętnie dzielimy się przeżyciami, zdjęciami, chwalimy się w relacjach nastrojowymi i wyjątkowymi chwilami. Niestety, w prosty sposób dajemy znać wszystkim dookoła, że nie ma nas w domu, że prędko nie wrócimy, a przy tym jesteśmy na tyle majętni, że spędzamy Wigilię na Malediwach. Algorytmy sprawiają, że informacja ta trafia w pierwszej kolejności do ludzi, którzy nas znają, obserwują nasz profil, być może wiedzą gdzie mieszkamy. Warto zatem, by nasz wyjazd wiadomy był tylko najbliższym, a ewentualne podzielenie się wrażeniami zachować do momentu, kiedy będziemy już w domu. Poinformowanie najbliższych i najbardziej zaufanych ludzi o planach wyjazdu to z kolei pomysł dobry. Być może znajdzie się ktoś, kto podczas naszej nieobecności zgodzi się doglądać naszego mieszkania?
Zabezpieczenie domu / mieszkania przed włamaniem
Tym, od czego trzeba zacząć w przypadku fali włamań jest oczywiście fizyczne zabezpieczenie domu przed osobami z zewnątrz. Drzwi i okna są doskonałym pomysłem, ich oferta na rynku jest bogata i z pewnością jedno i drugie już masz. Równie istotne jest zadbanie o instalację alarmową, której naruszenie powiadomi wybraną przez nas firmę ochrony lub Policję. Rosnącą popularność zyskują połączone systemy domów inteligentnych, które za pomocą kilku czy kilkunastu czujników i urządzeń pracujących w sieci monitorują stan naszego mieszkania, status drzwi i okien, nawet wyłapują ruch w pomieszczeniu, w którym teoretycznie ruszać się nic nie powinno. W przypadku jednak, kiedy ktoś wedrze się już do naszego domostwa, pozostaje nam ostatnia linia obrony – jest nią sejf. Warto zastanowić się nad tym, jaki model wybrać i gdzie go postawić.
Dowiedz się z innego tekstu, czy w Polsce można czuć się bezpiecznie.
Sejf do domu
Pamiętajmy, że w okresie świątecznym warunki ewentualnego włamania są inne, niż na co dzień. Panuje powszechny chaos, wszyscy gdzieś się spieszą, ich myśli pochłonięte są myślami o bliskich itp. Spada czujność nie tylko nasza, ale i naszego sąsiedztwa, w końcu wszyscy przeżywamy tę samą radosną krzątaninę. W takich okolicznościach tym bardziej warto zdecydować się na sejf, którego sforsowanie przysporzy włamywaczowi więcej kłopotów.
Sejfy mają dwie zasadnicze cechy, które stanowią o ich jakości. Pierwsza – klasa bezpieczeństwa. Im klasa jest wyższa, tym konstrukcja sejfu bardziej skomplikowana. O ile panuje przekonanie, że sejfy w klasie S1 budują poczucie bezpieczeństwa, pamiętać należy, że są to urządzenia zbudowane z pojedynczej stalowej płyty, w najlepszym razie grubości 3 mm. Tego typu sejf zniszczyć można bez trudu i łatwo, decyduje prosta fizyka. Natomiast sejfy w klasach od I w górę posiadają wielościenną budowę, składająca się nie tylko ze stali. Wobec tego przecięcie korpusu takiego sejfu wymaga stosowania różnych, specjalistycznych narzędzi. To z kolei generuje hałas i wymaga czasu, a przeciętny czas włamania to zaledwie kilka, kilkanaście minut.
Drugą istotną cechą, wynikającą z pierwszej, jest masa sejfu. Do każdego sejfu można się włamać, zatem włamywacz w pierwszej kolejności będzie chciał wyrwać sejf, by zabrać go w miejsce, gdzie bez stresu i presji czasu będzie mógł się nim zająć. Najtańsze, tzw. marketowe sejfy, ważą ok. 30-40 kg, taki sejf pojedynczy człowiek wyposażony w łom wyrwie bez trudu, a przy odrobinie kondycji także samodzielnie wyniesie. Dlatego najrozsądniejszym wyborem będzie zakup sejfu o masie własnej przekraczającej 100-120 kg. Kluczowe znaczenie ma także montaż. Sejf, nawet ciężki, musi zostać na stałe zakotwiony do podłogi, jeśli się da także do ściany. Dzięki temu subiektywna masa sejfu rośnie nawet kilkukrotnie.
Święta to także pożary
Uwielbiamy stroić nasze domy i mieszkania w świąteczne lampki. W tym okresie miasta roją się kolorowymi łańcuchami, które oświetlają balkony, uwielbiamy zostawiać na noc lampki na choince, którą ubieraliśmy wspólnie z rodziną cały wieczór. W takich warunkach nie jest trudno o zwarcie i pożar. Choćby iskra rzucona na choinkę, ozdoby czy firankę potrafi w ciągu kilku minut spowodować pożar o katastrofalnych skutkach. Wobec tego, myśląc o sejfie w kontekście Świąt, warto wziąć pod uwagę urządzenie gwarantujące certyfikowaną ognioodporność przynajmniej 60-minutową. W przypadku sejfów o dość kompaktowych rozmiarach różnica w cenie nie jest duża, a zyskujemy sprzęt uniwersalny.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Nie ma jednego sprawdzonego sposobu, by być bezpiecznym. Bezpieczeństwo to system naczyń połączonych, na które składają się nasze zachowanie w środowisku, ostrożne nawyki i fizyczne zadbanie o dostęp do naszej własności. Całość jest wypadkową łańcucha zależności, a bezpieczni jesteśmy w takim stopniu, w jakim bezpieczne jest najsłabsze ogniwo naszego łańcucha. Jeśli wyjeżdżasz, a masz w domu coś, czego utrata będzie dla Ciebie niepowetowaną stratą, zadbaj, by żadne ogniwo bezpieczeństwa nie zostało pominięte.
Przeczytaj również: